I znowu to samo…!!!! Co roku podejmujemy walkę o przetrwanie, a to i tak w kółko wraca! Mam tu namyśli oczywiście MUSZKI OWOCÓWKI. Osobiście sama muszka latająca mi przed nosem to nie problem, ale te białe larwy przywołują mnie o dreszcze!
Chcąc pozbyć się problemu musimy pamiętać o najważniejszym – systematyczne wyrzucanie śmieci! Aczkolwiek nikt z nas nie wyrzuca praktycznie pustego kubła, gdzie na dnie leżni samotny, zepsuty banan – ja tak nie robie 😛
Sposobów na pozbycie się muszek owocówek jest trochę. Pokażę Wam coś, co bardzo fajnie się sprawdza u nas co roku.
Potrzebujecie:
- szklanka 200 ml (może być mniejsza)
- ocet jabłkowy
- 1 łyżeczka płynu do mycia naczyń
- folia spożywcza (ta przezroczysta)
- gumka recepturka
- cienki patyczek (może być od szaszłyków)
A ponadto … dużo cierpliwości i wytrwałości!
Zatem przejdź do szczegółów, jak pozbyć się muszek owocówek domowym sposobem, tworząc tzw. pułapkę.
Krok 1:
Szklaneczkę wypełniamy 1/4 octem jabłkowym – to on swoim zapachem będzie nam przyciągał muszki.
Zapytacie – po co płyn do mycia naczyń?
Ma on za zadania oblepić skrzydełka muszki owocówki, aby nie uleciała ona z powrotem do góry.
Krok 2:
Ucinamy kawałek folii spożywczej i składamy ją na pół tworząc 2 warstwy. Dzięki temu muszka owocówka może mieć problem z ucieczką. Nakładamy folię na szklankę (ma być ona na tyle duża, aby po jej nałożeniu zakrywała ona całą powierzchnię szklanki) i zaciskamy szczelnie gumką recepturką.
Jak nie macie gumki recepturki to możecie użyć sznurka lub nitki. Cokolwiek co pozwoli Wam obwiązać folię dookoła szklanki.
Krok 3:
Teraz musimy zrobić dziurki. ALE… musicie zwrócić uwagę na to, aby dziurki były odpowiedniej wielkości. Za małe nie pozwolą muszce wejść do środka, a za duże spowodują, że może ona zacząć wylatywać – a tego nie chcemy. Ja wzięłam patyczek od szaszłyków i dla moich muszek był to odpowiedni rozmiar 😛
Krok 4:
CZEKAMY ……………………. Cierpliwości – będzie Pani zadowolona, Pan też 😛
Skoro dotrwaliście do końca to zostało Wam jeszcze obejrzenie filmu.
I dajcie koniecznie znać jak moja klatka na muszki owocówki Wam się sprawdziła.
Dodaj komentarz