Co roku to samo? Dylemat z prezentami. Święta, urodziny, rocznica coraz bliżej, a Wy ciągle zastanawiacie się czym obdarować najbliższych? Jeżeli nie macie pomysłu to już lecę z pomocą! Prezenty w stylu DIY są zawsze na czasie. Nie dajecie tylko prezenty, ale i kawałek siebie 😉
Pamiętajcie, aby koniecznie SUBSKRYBOWAĆ mój kanał na YouTube
i włączać powiadomienia, aby być na bieżąco!
Oraz obserwujcie mnie na:
W tym roku wpadłam na pomysł czegoś co jest za razem praktyczne, smaczne i cieszy oko. Zimowa herbata. Ale wiecie… nie tak po prostu ze sklepu, ale trochę „podszlifowaną”. Uwielbiam w chłodne wieczory usiąść na kanapie i wypić…gorącą, aromatyczną herbatę (ciekawe o czym pomyśleliście :P). Osoba, która to dostanie na prezent ma podobne upodobania 🙂 Zatem weźmy się do pracy i przygotujmy to cudo!
Potrzebujecie:
- szklany garnek lub słój (najlepiej żaroodporny, aby móc go postawić na podgrzewaczu)
- 1 pomarańczę
- 100 g suszonej żurawiny
- 30 g suszonych jabłek
- 4 laski cynamonu
- 3 cm imbiru
- 4 gwiazdki anyżu
- 6 goździków
- 8 łyżeczek ulubionej herbaty
Podana ilość jest przeznaczona na ok 1,5-2 litry wody. Oczywiście składniki i ich ilości można zmieniać. Osobiście bardzo lubię jeszcze suszoną pigwę. Można też dodać miód. Pełna dowolność! Wszystko zalewamy wrzątkiem. Jeżeli chcemy dodać miód to odczekajmy przynajmniej 15 min.
Dlaczego wybrałam takie składniki? Bo posiadają duuużo dobroczynnych właściwości dla naszego organizmu oraz ta kompozycja jest bardzo smaczna!
Żurawina – jest cennym źródłem błonnika, dostarcza sporą ilość witaminy E i C oraz miedź i mangan. Posiadają niską zawartość tłuszczu, wspomaga w leczeniu przeziębienia, grypy i chorób związanych z układem moczowym. Ma właściwości odtruwające, usuwa toksyny z organizmu i reguluje przemianę materii.
Suszone jabłka – zawierają bardzo dużo błonnika, witaminy z grupy B, witaminę C, bor, potas, przeciwutleniacze i polifenole. Wspomagają proces przemiany materii, przyspieszają metabolizm i regulują pracę jelit.
Cynamon – uwielbiam! obniża poziom cholesterolu, ciśnienie krwi, wspomaga leczeniu insulinooporności, ma właściwości przeciwzapalne, łagodzi dolegliwości trawienne, ma działanie bakteriobójcze, przeciwgrzybiczne, odświeża oddech, zmniejsza ryzyko chorób serca. Jest bogaty w przeciwutleniacze. Ma działanie rozgrzewające i przyspiesza przemianę materii.
Anyż – ma właściwości antybakteryjny i przeciwgrzybiczne. Anyż często jest wykorzystywany do leczenia kaszlu, bo działa wykrztuśnie, astmy i innych chorób związanych z układem oddechowym. Zwiększa laktacje u kobiet karmiących i zmniejsza wzdęcia. Jest wykorzystywany w kosmetykach opóźniających procesy starzenia.
Goździki – bogaty jest w antyoksydanty, ma właściwości antyseptyczne, likwiduje stany zapalne, działają antynowotworowo, przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo. Wzmacnia układ odpornościowy. I tu również, jeżeli boli nas gardło, weźmy 1 goździk i go ssijmy. Rewelacja!
Imbir – rewelacja na każde przeziębienie. Ma działanie bakteriobójcze, przeciwwirusowe, odtruwające, przeciwbólowe. Jeżeli boli Was gardło odetnijcie 0,5 cm kawałek imbiru i go ssijcie – lepszy niż jakakolwiek tabletka na ból gardła! Imbir zawiera silne antyoksydanty i obniża poziom cholesterolu. Jako że ma właściwości przeciwbólowe wspomaga w łagodzeniu bóli menstruacyjnych.
Pomarańcza – ma działanie przeciwutleniające, wspomaga układ odpornościowy, wpływa pozytywnie na prace układu naczyniowego dzięki zawartości witaminy C. Zmniejsza ryzyko udaru mózgu. Stanowi bardzo dobre źródło wapnia.
Czyli samo zdrowie i do tego jakie smaczne!
Jeżeli pomysł Wam się spodobał to SUBSKRYBUJCIE mój kanał, koniecznie zostawcie komentarz i obserwujcie mnie na:
Dodaj komentarz