Uwielbiam herbatkę – zieloną, czerwoną, czarną, białą… Ale jak tu pić ulubiony napój kiedy czajnik ma w sobie tyle substancji pływająco-klejących!!! Chlip Chlip 🙁 Panie i panowie, wystarczy 10 min., aby ponownie cieszyć się ciepłym napojem, a przynajmniej zagotować czystą wodę w czajniku 😀 Jak to zrobić? Zapraszam do lektury!
Potrzebujecie:
1 op. kwasku cytrynowego (20 g)
wrzącej wody Dodatkowo (jeżeli kamień zebrał się również na zewnętrznej części czajnika):
ocet spirytusowy
waciki kosmetyczne
Krok 1:
W czajniku musicie zagotować wodę. Powinno być jej tyle, aby przykrywała miejsca gdzie znajduje się kamień. W moim czajniku osad zebrał się w dolnej części, ale i tak zagotowałam wodę w ilości max. jaka jest oznaczona na urządzeniu.
Krok 2:
Po doprowadzeniu wody do wrzenia, wsypujemy kwasek cytrynowy. 20 g (to takie standardowe małe opakowanie) jest wystarczające, aby wyczyścić cały czajnik.
Krok 3:
Każdy czajnik ma jeszcze swój filtr-sitko. Najczęściej jest to taka siateczka zakładana przy dzióbku czajnika (mam tu na myśli czajnik elektryczny). Ją też czyścimy! Wystarczy, że ją odepniecie i wrzucicie do środka czajnika. A niech zazna relaksu i sobie trochę popływa 😛
Krok 4: (opcjonalny)
Jeżeli kamień zebrał się Wam również po zewnętrznej części czajnika (dzióbek, klapka do otwierania, uchwyt…) to należy go usunąć. W tym przypadku wykorzystamy ocet spirytusowy – ten śmierdzący 😛
OCET SPIRYTUSOWY żaden inny!
Wlewamy ocet spirytusowy do miseczki, szklaneczki lub innego pojemniczka i wkładamy do niego płatki kosmetyczne. I teraz ile co i jak – octu ma być taka ilość, żeby po włożeniu płatków został on całkowicie przez nie wchłonięty. Mój czajnik miał tylko kamień na dzióbku więc wykorzystałam tylko 4 sztuki płatków kosmetycznych. Jeżeli kamień znajduje się w innych zew. miejscach postępujecie dokładnie tak samo jak ja ze swoim dziubkiem – no tak, powinno być „ó” 😛 dzióbkiem.
Krok 5:
I właśnie teraz, od tego momentu naliczamy 10 minut. Jeżeli macie kamienia duuużo, bardziej chodzi mi tu o tą zewnętrzną część i zauważycie, że jednak to 10 min. to za mało to poczekajcie jeszcze kolejne 10 min. Niestety w przypadku domowych sposobów czasami cierpliwości potrzebujemy troszeczkę więcej 😉
Resztki kamienia w zakamarkach możecie usunąć przy pomocy szczoteczki do zębów 😉
Krok 6:
O matko! To jeszcze coś? Taaak. Chyba nie chcecie pić herbatki z cytrynowo-octowym posmakiem? Na koniec wszystko musimy 2-3 razy przepłukać (wlać i wylać), aby w końcu zaznać tej rozkoszy smakowej jaką dają nam te magiczne liści zbierane w „jakieś” części świata, albo po prostu zalać sobie obiat instant z paczki 😛
I tyle! Koniec! Uwierzcie mi nie narobicie się przy tym, a efekt jest WOW! Zobaczcie galerię poniżej!
Zapraszam teraz do obejrzenia filmu! Subskrybujcie kanał na YT i komentujecie, bo jestem ciekawa Waszych opinii.
Dodaj komentarz